Inwestycja okazała się oszustwem
Pewna firma zamieszcza swoją reklamę w sieci. Najprościej rzecz ujmując chodzi o zakup kryptowaluty. 72-latek zaciekawiony wchodzi na stronę internetową. Zakłada konto. Po kilku godzinach kontaktuje się z nim „konsultant”, który namawia mężczyznę do inwestowania, obiecując przy tym spory zysk. Pokrzywdzony w ciągu kilku dni wykonuje przelewy pieniędzy, każdy jest coraz większy. Broker na bieżąco informuje rozmówcę o zarobionych pieniądzach. Po czasie zmienia wersję, mówiąc, że notowania giełdowe spadły i wpłaty są niezbędne aby uchronić wcześniej zainwestowane i zarobione fundusze. Niestety ta historia wydarzyła się naprawdę, a jej finał kosztował oszukanego mężczyznę 165 tysięcy złotych.
12.07.2022 11:58